Oto mój projekt na temat noworocznych postanowień!
Według mnie i moich ekspertów od ekonomii, proponuję przeczytać wywiad, który przeprowadziłam z przypadkowo spotkanymi osobami.
- Czy ma Pani pomysł co do świątecznych postanowień?
- Tak, ja proponuję dla „zakupoholiczek” oszczędzanie na zakupach, a dla innych osób zbieranie drobnych kwot w świnkach skarbonkach.
- A jakie Pan ma świąteczne postanowienia?
- Myślę, że mógłbym nie wydawać pieniędzy na bzdurne rzeczy.
- Czy Pani ma może jakieś plany co do postanowień noworocznych?
- Możliwe. Postanowiłam, że nie będę pożyczać nikomu „kasy”. Będę się myć pod prysznicem, zużyję mniej wody - to ekologiczne i ekonomiczne.
- A Pan, może ma Pan jakieś ciekawe pomysły?
- Według mnie wszyscy powinni się opamiętać. Zużywają tyle prądu i wody tak, że ich rachunki są zapisane wielkimi liczbami. Oto moje postanowienie.
Jestem w Pałacu Prezydenckim i widzę kłótnię polityka z reporterem. Ciekawe o co chodzi, zaraz tam podejdę i zapytam w czym rzecz.
- Dzień dobry, czy mogę zadać parę pytań?
- Kolejny, to już przesada.
- Jestem z Wydziału Ekonomii W11 i pytam Pana czemu nic nie robicie w sprawach ekonomii i ekologii?
- Niech się Pani odczepi!
- Jak się Pan wyraża do publicznego reportera prasowego? Pragnę napomknąć, iż ekonomia i ekologia mogą iść w parze oraz są sprawą RP.
- Przepraszam za moje zachowanie. Obiecuję poprawę.
- Tak lepiej. A teraz pójdę do Kancelarii Prezydenta.
- Proszę Pani ! Proszę zaczekać! O co chciała się Pani zapytać?
- O Pańskie postanowienie noworoczne.
- Ja osobiście planuję… zarobić na segregacji odpadów.
- W jaki sposób?
- Przetworzone produkty sprzedam z zyskiem.
A teraz wznawiam podróż do Kancelarii Prezydenta.
- Panie Prezydencie! Panie Prezydeeeeencie!
- Słucham, co się stało?
- Chcę się spytać o Pańskie postanowienia noworoczne.
- Moje postanowienia?
- Tak, najlepiej ekonomiczne.
- A tak. Planuję zasypać wysypiska śmieci i je zalesić, a w zamian zbudować spalarnie śmieci daleko od lasu.
- Dziękuję za wywiad.
Na koniec idę porozmawiać z Pierwszą Damą.
- Dzień dobry Pani Komorowska, czy mogę zadać Pani osobiste pytanie?
- A jakie to pytanie?
- Jakie ma Pani postanowienia noworoczne?
- Myślę, że to raczej mój mąż ma głowę do tego.
- W porządku, dziękuję za rozmowę, czytelnicy są Pani wdzięczni.
To koniec wywiadu, przeczytajcie i działajcie!